Tym razem stary Irontoe nieźle nas wpakował! Czemu mu się wydawało, że to będzie taki wspaniały pomysł? Przecież wiedzieliśmy, że tym zdrajcom nie można ufać. Ile razy damy się im wystrychnąć na dudka?\n\nWynn

Strona z pamiętnika Wynna.

Zdrajcy

Zaatakowali, gdy tylko zakończyliśmy rozmowę. Zakłamani tchórze! A teraz ten cholerny sztorm przyniósł nam wszystkim zgubę. Uratowaliśmy z wraku, ile się dało… Ale po tamtych nie ma śladu. Oby morze zabrało ich na dobre.\n\nWynn

Wyrzuceni na brzeg

To niezwykłe, jak życie, nawet w takim miejscu, może stać się monotonne. Odkąd większość budowy została ukończona, kapitan nieco złagodniał. Wygląda na to, że to miejsce może jednak okazać się naszą ziemią obiecaną, mimo tych wszystkich trudności w ostatnich latach.\n\nWynn

Monotonia życia

Cokolwiek mówi Irontoe, nie ufam temu obcemu. Skąd on się wziął? Jak długo nas obserwuje? Dlaczego pojawia się dopiero po tym, jak z takim trudem zakończyliśmy budowę? \n\nCoś tu jest nie tak. Czuć od niego odór śmierci.\n\nWynn

Nieznajomy

Być może byłem w błędzie. Edward nie jest taki, jak się obawiałem. Jego wiedza o tym miejscu pomogła nam uniknąć wielu potencjalnych katastrof. Jednak wciąż nie mogę oprzeć się wrażeniu, że już go kiedyś spotkałem… I nie myliłem się co do tego odoru.\n\nWynn

Znajoma twarz

Stary Irontoe ciężko zaniemógł. Zajmuje się nim Edward, ale nie sądzę, aby przeżył dłużej niż tydzień. Widziałem to już wcześniej u swojego ojca. Chociaż jest bliski śmierci, słowa Edwarda napawają nadzieją. \n\nWynn

Nowa nadzieja

Piaszczyste wybrzeże, nękane przez nieumarłych piratów, stanowiących prawdziwą plagę na Aeternum

Pamiętnik Wynna (Rozdział) - Baza Danych Lore NWGuide

Obrazy

Komentarze