Wycofaliśmy się do wieży. Skażeni atakowali ze wszystkich stron. Nasze linie obrony zostały przełamane. Nasi towarzysze uciekają. Ci, którzy zdołali przebyć drogę, schronili się w tym pradawnym miejscu.\n\nPrzygotowujemy fortyfikacje. Będziemy się tu bronić. Choć wątpię, by się nam powiodło.

Podniszczona kartka wyrwana z dziennika. Zamoczenia uniemożliwiają odczytanie części pospiesznie spisanych słów.

Oblężenie Arktura: dzień 1

Przedarli się. Nie mamy jak uciec, ale zdołaliśmy zabezpieczyć górne piętra wieży. Nawet teraz słyszę, jak walą w naszą barykadę. Racjonujemy żywność, broń i inne zapasy. Wkrótce się nam skończą.\n\nMało kto jest w stanie zmrużyć oko. Wszyscy mamy zszargane nerwy, wielu z nas roni łzy. Strażnicy dusz szukają we mnie oparcia i spokoju. Nie jestem w stanie ich ocalić, ale nie zamierzam pokazywać im swojej rozpaczy.

Podniszczona kartka wyrwana z dziennika. Brązowe plamy przesłaniają część pospiesznie spisanych słów.

Oblężenie Arktura: dzień 6

…skończyły się nam zapasy. Wieża trzęsie się od ich ataków. Nie mamy dokąd pójść. Wkrótce wejdą po schodach i wszystko przepadnie.\n\nBłagają, bym uciekał, bym ocalił przyszłość naszego zakonu. Nie zamierzam być ostatnim strażnikiem dusz. Nie zamierzam opuszczać posterunku.

Pozostałości po porwanym dzienniku. Większość zapisków jest nieczytelna, nie licząc dolnej połowy ostatniej strony.

Oblężenie Arktura: dzień 13

Rozprawy, opowieści i wyrazy uznania upamiętniające zapomniany, starożytny zakon.

Oblężenie Arktura (Rozdział) - Baza Danych Lore NWGuide

Obrazy

Komentarze